====== Przenośny leśny dach ====== =====Czemu nie namiot?===== Odkąd do spania po lasach zacząłem używać [[dladomu:hamaki|hamaka]], problemem stał się brak dachu. Oczywiście w czasie deszczu, ale też ze względu na różne inne "atrakcje" które w lesie spadają na nas (jak) z nieba. Namiot jest skomplikowany w budowie i wykonanie go samemu (tak, niektórzy lubią) może mieć za mało sensu żebyśmy się za to zabrali. Zawiera też kijki o długości takiej, jakiej są i nie mniejszej. Wymaga odpowiedniego podłoża, aby podłoga się nie popsuła.\\ Kiedyś rozkładając się w lesie na ziemi, sypiałem pod pałatką, ale to było rozwiązanie dla masochistów. Nasiąkliwe, w trudnym do sensownego rozbicia kształcie, zawsze problem z plecakiem (musi "spać" pod swoją). Lepsza byłaby płachta na jakichś sznurkach, najlepiej stylonowa. I tak trafiłem na popularne, jak się okazuje, rozwiązanie zwane tarpem.\\ Izolacja od otoczenia, jedna z głównych cech namiotu, może mu być poczytana za wadę. Widziałeś kiedyś, drogi czytelniku, zdziwioną mordę sarny obserwującej Cię zza krzaków o świcie? Spałeś w pięciu w namiocie ważącym 800 gramów? Albo z motocyklami/rowerami? Używałeś kuchenki w namiocie? chciałbyś mieć szałas w kilka minut bez demolowania roślinności? To tylko kilka pytań pomocniczych :) =====O tarpie słów kilka...===== ...znajdziesz "wszędzie w sieci". Jedno hasło w ulibionej wyszukiwarce. Skupię się na moich uwagach i wykonaniu własnego. =====Jaka płachta===== Płachta biwakowa, plandeka (ang. tarp) - niby prosty kawałek szmaty. Ale jednak czegoś od niego będziesz wymagać. Zazwyczaj są to: * nieprzemakalność * łatwość rozpinania * wbrew pozorom - trochę komfortu * trwałość * lekkość/pakowność * cena/koszt Kupnych rozwiązań jest sporo. Niezależnie od ceny, rzadko łączą wszystkie potrzebne nam cechy. Albo są uszyte bez wzmocnień, albo mają pętle nie w tym miejscu co trzeba, albo przemakają. Najczęściej są to płachty 3x3 metry (są i większe) z kilkoma dodatkami. Mogą mieć różne pętelki, wzmacniane rogi, podgumowaną powierzchnię, być impregnowane, uszyte z tkaniny o wzmocnionym splocie (ripstop). Tylko jeden z kupnych tarpów, Lesovik Groza (http://www.lesovik.eu) ma wszytą wzmacniającą taśmę w połowie - i tak najczęściej rozbijamy go w klasyczny daszek lub jego odmiany, więc największą siłę rozciągającą przykładamy do głównego szwu w tarpie. Taśma pomoże nam zachować "szczyt dachu" w dobrej kondycji przez wiele nocy. Inne popularne tarpy kupne opisuje np. greenshadow na forum tactical.pl. =====Zrób Tarpa Sam===== ====Czemu nie kupiłem==== Ponieważ w lesie śpię min. 2-3 razy w tygodniu, nie powinienem iść na żadne kompromisy. Sadziłem się więc na Grozę, która jest właśnie bezkompromisowa. Ripstop, rzeczona taśma, polska produkcja, w miarę nierzucający się w oczy kolor. W miarę, ponieważ polski kamuflaż wzór 93 ma bardzo mały moduł i większa płachta wygląda z daleka "pasiasto". Cena za "kupon stylonu i 5m sznurka" trochę straszy, ale przynajmniej nie musiałbym szyć czegoś tak wielkiego, podklejać szwów i bawić się, co wtedy miało znaczenie. Nie mając nigdy wcześniej do czynienia z tarpem stwierdziłem, że 3m nad hamakiem to tak "na styk", przydałoby się 3,5m. Niby można rozwiesić tarpa po przekątnej (tzw. diamond), co daje ponad 4m, ale tylko w deszczu (nie da się utworzyć "ścian" przeciw wiatrowi) i rozciągając go dokładnie wzdłuż niewzmocnionej przekątnej. Przy zacinającym deszczu końce hamaka i tak zmokną pod "diamentem". Producent Grozy, Rafał, jest chętny do współpracy i zmian, ale akurat miał wyjątkowo pracowity okres. Ja zaś miałem przymusowy urlop od prac brudnych (L4), więc miałem czas zasiąść przy maszynie do szycia i Zrobić To Sam. .====Z czego==== Z cienkiego ortalionu, najlepiej ze splotem ripstop (wplecione w tkaninę mocniejsze nici utrudniające rozdarcie). Szyć mocnymi nićmi. Na pewno nie popularnymi odzieżowymi 120. [[dladomu:pasmanteria|Tutaj trochę o materiałach, dodatkach itp.]] Na grzbiet dachu (kalenicę :-) ) polecam grubą wstążkę z pasmanterii (tak mam u siebie) lub taśmę "parcianą" syntetyczną, taką do milimetra grubości i nie za twardą Taśmy użyłem akurat w innych miejscach, ale jest miękka i nierozciągliwa, więc nada się na kalenicę. Możesz wciąć dziadowską taśmę bagażową z tych "z grzechotką", czasem można nabyć marną taśmę ze słabą lekką grzechotką taniej niż samą taśmę na metry. Grzechotkę doposażysz w mocniejszą taśmę lub z dwumetrową resztką zostaw w samochodzie. Bardzo się przydaje przy większym pakowaniu. Pętelki wykonałem z taśmy z szelek i uchwytów z paska nośnego pokrowca na aparat fotograficzny. Do lekkiego sprzętu dali szeroki na 20 mm pancerny pasek, wymieniłem go na smycz od kluczy. ====Jak==== To prosta rzecz. Co nie znaczy, że łatwa, głównie ze względu na rozmiar. Prosta na tyle, że nie potrzeba nawet zdjęć. Wystarczy opis: - Utnij dwa proste odcinki tkaniny, równej długości. Dla standardowego tarpa będą to trzy metry. - Utnij fabryczne obrzeża "technologiczne", jeśli te są niepodgumowane, postrzępione itd. - Zszyj ze sobą obie płachty wzdłuż dłuższego brzegu jednym z poniższych sposobów. * szewm zwykłym rozprasowanym, a właściwie to nawet nierozprasowanym. Kładziesz obie płachty prawymi stronami do siebie, szpilkujesz brzeg, jedziesz stębnówką 3-4 mm od brzegu, rozkładasz. * na zakładkę szerokości kilku mm. Najdłuższą stębnówką, jaką dysponujesz. Po prostu mają być połączone - Obręb brzegi płachty. Polecam zrobić to stopką do podwijania, inaczej przed Tobą kilkanaście metrów podwójnego zawijania, prasowania, wylatywania spod maszyny, błeee... (Specjalnie do uszycia tarpa celu adaptowałem stopkę z innej maszyny, bo mój tużpowojenny Łucznik takich luksusów nie miał, a 455 był u mechanika.) - W miejscach, w których będziesz mocować pętelki na linki, wszyj trójkątne wzmocnienia. Jeśli materiał jest wyrażnie podgumowany po lewej stronie, możesz spróbować czy dwie lewe strony dają się razem "sprasować", unikniesz szpilkowania. - Na środku łączenia płacht wszyj kwadratowe wzmocnienie pod pętlę centralną. Jeśli planujesz odciągi po środku każdej z powierzchni bocznych, również przyszyj kwadratowe wzmocnienia. 5x5 cm wystarczy. - Do "szczytu dachu", czyli szwu łączącego płachty, Przyszyj z prawej strony tkaniny taśmę wzmacniającą. Niech wystaje po 10 cm z każdej strony. Zawiń wystające końce pod płachtę, tworzać koncowe pętelki pod linkę Przyszyj do każdej z płacht, 2mm od brzegu taśmy. Drugi ścieg 7mm od brzegu taśmy. Taśmy nie szpilkuj, po prostu podawaj ją równo w trakcie szycia. - Do wcześniej upatrzonych miejsc przyszyj pętelki z taśmy. W miejscach cięcia, taśmę po prostu przypalasz. - Jeśli zamierzasz często rozwieszać tarpa w stylu "diamond", schron czy inną konfigurację, rozważ taśmę wzmacniającą również wzdłuż "szczytu" danej konfiguracji. - Tadam! Teraz pozostaje uszczelnenie szwu głównego i jego przyległości. Podklejasz taśmą termozgrzewalną. Następnie rozwieś tarpa gdzieś, gdzie będzie mógł powisieć pół dnia przy suchej słonecznej pogodzie i zaimpregnuj Fabsilem lub jakimś odpowiednikiem.\\ {{http://www.grzegorski.net/obrazki/surv/tarp/schemat.jpg}}\\ Trójkątne wzmocnienia w odległości 1/2a od narożnika służą do upinania tarpa w formę "namiot nad hamakiem", idealną na późną jesień do przedwiośnia. Rys. 2 przedstawia szew środkowy wraz z taśmą grzbietową. Rys. 3 to schemat konców taśmy grzbietowej, wraz ze wzmocnieniem. Taśmę grzbietową można też zrobić nieco słabszą, a tylko pętelki z mocniejszej. Rys. 4 to sposób wszywania pętli na środku dachu, z tego samego "rzutu" co rys. 2. Pokrowiec na tarpa to po prostu "worek na kapcie" dopasowany rozmiarem do zastosowania. W moim przypadku to duży worek, ponieważ generalnie wolę nie kompresować tkanin, szczególnie tych mających chronić przed deszczem. Jeśli musisz (miejsce w plecaku), uszyj sobie worek małych rozmiarów ze sznurkami/taśmami kompresyjnymi. Całkiem niezłą kompresję zapewni "bishop bag" (worek z zaciąganym sznurkiem na obu końcach) odpowiednio wiązany. =====Użytkowanie===== Tarpa wieszam między dwoma drzewami, szczegóły mocowania [[dladomu:tarp_hamak_mocowanie|w artykule o wieszaniu tarpa i hamaka]], tam też zamieściłem sposób wykonania mocowania niekaleczącego drzew. Całość wygląda tak:\\ {{http://grzegorski.net/obrazki/surv/tarp/tarp1.jpg}}\\ Zdjęcie trochę ciemne, ale tak to właśnie wygląda o 3 rano. "Kalenica rozciągnięta między drzewami, krawędzie przyśledziowane do gruntu. Mocowanie tarpa i hamaka na jednym drzewie wygląda tak:\\ {{http://grzegorski.net/obrazki/surv/tarp/tarp2.jpg}}\\ {{http://grzegorski.net/obrazki/surv/tarp/tarp_wnetrze.jpg}} Po prawie 400 nockach tarp nie jest już nowy, ale wciąż daleko do określenia "zużyty", choćby częściowo. To m.in. zasługa pokrowca, w którym tarp jest przechowywany luźno bez upychania, więc i bez zagniotów, na których odpada powłoka "gumowa" a oczka tkaniny stają się przesiąkliwie duże. =====Skutki braku tarpa===== ... ukazuje fotografia , przedstawiająca autora podczas noclegu gdzieś w styczniu, zrobiona przez kolegę: {{:dladomu:hamak-snieg.jpg|}}