======Projekt Ogar 339======
[[moto:ogar200|Ogarek 200]] zdecydowanie był i jest moim ulubionym pierdzikółkiem. Na nim uczyłem się "podstaw mechaniki", jednak owa nauka po jakimś czasie zaczyna człowieka drażnić. W ciągu 2 lat przejechałem może ze 200 km, wpakowałem kilka setek w ciągłe próby uruchomienia staruszka, nabyłem w międzyczasie nowy pojazd, aż nadszedł wielki dzień. **Zrodził się pomysł na przeszczep silnika**, [[http://www.motomaniacy.com/viewtopic.php?t=22696&highlight=339|którym podzieliłem się od razu z Motomaniakami]].
Decyzja "jaki silnik wstawić" trwała może pół minuty. Wybór padł na Lifana 139 FMB, który jest kopią silnika Hondy Cub.
Oto cechy zwycięzcy:
* czterosuw
* niezawodny, zrobiłem takim parę tysięcy km
* mało pali, tanie części
* poziomy cylinder, jak w oryginale
* ma prądnicę o mocy kilkudziesięciu Watów
======Wykonanie i szczegóły techniczne======
=====Początki=====
Na początku było słowo. Potem przerażenie :-) Kolejne kroki poszły już tylko łatwiej. Rozebrałem Ogarka, części niepotrzebne w nowej wersji (silnik, filtr powietrza, zawieszenie z prawostronnym mocowaniem łańcucha) schowałem i zakonserwowałem.
Najlepiej na początku przełożyć zawieszenie. Ustawić tylne koło "w linii" z przednim, wtedy tylne koło łańcuchowe wyznacza płaszczyznę napędu i dopiero to stanowi wytyczną do umiejscowienia silnika.
=====Zawieszenie i hamulec=====
Zawieszenie pochodzi z innego Rometa z polskim silnikiem, który miał łańcuch po lewej tak jak Lifan.
Stopki kierowcy bez przeróbek dały się podwiesić do gwintów pod spodem nowego silnika.
Dźwignię hamulca zespawałem od nowa z mechanizmu opuszczania wersalki. Nie wymagała przeniesienia na drugą stronę jak w Ogarze 200, więc zawiesiłem ją na prawym podnóżku. Dorobiłem przedłużacz oryginalnego cięgna (które sięgało tylko do tylnej części silnika) i montaż z regulacją przebiegły bez problemów.
{{moto:ogar339:ogar339-8.jpg?640}}
=====Mocowanie silnika=====
Silnik w pierwszej fazie zawiesiłem na linkach zaczepionych o górną rurę pod bakiem, aż pasowały mi odstępy, które pomierzyłem i skopiowałem w postaci blach-reduktorów. Blachy, jak widać mają większy rozstaw niż oryginalne, co ułatwiło robotę, gdyż wystarczyło wymierzyć tulejki dystansowe i już miałem zębatkę zdawczą w linii z zębatką odbiorczą.
Żeby nie odcinać oryginalnych mocowań podnóżków kierowcy, o które haczył łańcuch, wykonałem ślizgacz. Wyciąłem go z kawałka teflonu, który miałem "skądśtam" (chyba z jakiegoś złomu). To jedyne tworzywo, które się nie powyciera przy takiej pracy. Po bez mała 1000 km mogę stwierdzić, że to dobre rozwiązanie.
{{moto:ogar339:ogar339-6.jpg?640}}
{{moto:ogar339:ogar339-7.jpg?640}}
=====Wydech=====
Wydech zrobiłem z "rzemieślniczego" wydechu od Komarka. Żrodek został wybebeszony, tył odcięty. Rurkę wchodzącą do wydechu zatkałem na końcu i nawierciłem z boku ok. 150 otworów wiertłem 3mm, aż powstało coś w rodzaju "stingera", ale na wlocie. Z początku wydech był przelotowy, potem zapchałem go ciasno wiórami stalowymi i zagniotłem z tyłu na "rybkę".
{{moto:ogar339:ogar339-10.jpg?640}}
=====Problemy z rozrusznikiem=====
Umiejscowienie rozrusznika (i kardynalna zasada NIE CIĄĆ ORYGINAŁU) spowodowało, że cylinder był lekko poniżej skrzyni korbowej i zamiast smarowania rozbryzgowego było grawitacyjno-zalewowe :-) Kopcił jak Kamaz. Musiałem więc zrezygnować z rozrusznika i zaślepić jego wejście. I tak moto odpalane z "butokopa" ma najlepszy klimat, poza tym pięćdziesiątkę "z kopa" potrafiłby uruchomić nawet pies średniej rasy. Fotki przedstawiają poprzednią wersję Ogara, z rozrusznikiem.
{{moto:ogar339:ogar339a-2.jpg?640}}
{{moto:ogar339:ogar339a-8.jpg?640}}
=====Gaźnik, ssanie, filtr powietrza=====
Rączkę ssania zrobiłem z dźwigni rowerowych przerzutek. Widać ją na fotkach w sekcji "elektryka".
{{moto:ogar339:ogar339-2.jpg?640}}
{{moto:ogar339:ogar339-4.jpg?640}}
=====Tylne zawieszenie i hamulec=====
=====Elektryka, kierunkowskazy=====
Schemat elektryki Ogara 339 znajduje się [[moto:elektryka_ogar339|tutaj]]. Opis montażu nie odbiega od typowych prac przy elektryce motocykli.
Akumulator minimalny, dostałem od kogoś 1,2 Ah. I z takim ostatecznie został zmontowany, chodziło tylko o zmgazynowanie energii dla kierunkowskazów, oraz żeby po wyłączeniu silnika nie gasły pozycyjne.
Na fotkach zespolony przełącznik kierunków i świateł z przyciskiem klaksonu oraz wnętrze prawej połówki skrzynki (wtedy jeszcze z akumulatorem 7 Ah, z którego zrezygnowałem po odjęciu rozrusznika.
{{moto:ogar339:ogar339-9.jpg?320}}{{moto:ogar339:ogar339-1.jpg?320}}
{{moto:ogar339:ogar339-3.jpg?320}}{{moto:ogar339:ogar339-5.jpg?320}}
=====Kosztorys operacji=====
Czas spędzony nad projektem jest nieprzeliczalny i bezcenny. Radość z "nowego starego Ogarka" również. Za resztę zapłacisz kartą, przelewem, gotówką, barterem etc.
Jeśli miałem jakiś element w domu, podaję cenę nowego w sklepie. W koszt nabycia części na Allegro wliczam wysyłkę. W nawiasach podałem ceny wraz z elementami, które kupiłem a nie zamontowałem, np. drugą zębatkę zdawczą 15Z, choć ostatecznie do projektu trafiła 16Z.
^ Mechanika ^^^^
^ Element^Żródło^Uwagi, typ^Koszt^
|Czas|Urlop i popołudnia :)|2 tygodnie|Bezcenny|
| Silnik Lifan 139 ((nowy, demontowany z tuningowanego Bartona Fightera)) | Allegro |Lifan 139 FMB, wersja 50cm3 | 670zł|
|Filtr powietrza| Sklep [[http://www.lantis.pl|Lantis]] w Mikołowie|Najtańszy stożek|25 zł|
|Zawieszenie tylne|Złom|Prawdopodobnie z Rometa 50-T-1| 20 zł|
|Blachy, tulejki, śrubki etc |Zasoby własne, złom | |20 zł|
|Zębatka zdawcza |Lantis |"Do Łosia :)" 16Z, 15Z |14 zł(28zł)|
|Łańcuch |Lantis |420H |22 zł |
|Dźwignia zmiany biegów |Allegro |Od quada 110cm3 |27 zł|
|Blachy, tulejki, śrubki etc |Zasoby własne, złom | Nie pomnę wszystkiego |20 zł|
|Inne |Castorama |Elektrody, farby, kleje etc |max 50 zł |
|RAZEM||| ??? zł|
^Elektryka:^^^^
^ Element^Żródło^Uwagi, typ^Koszt^
|Regulator napięcia |mój Kingway Naked|typowy do chińskich 4T|30 zł |
|Akumulator|Zasoby własne |"żelowy" 12V 1.2 Ah. (z początku 7Ah) |15 zł(80 zł)|
|Kierunkowskazy |Allegro |Od CZ175 |45 zł |
|Kable, złączki |zasoby własne, sklep|w tekście |20 zł |
|panel przełączania kierunków i świateł|zasoby własne, sklep|w tekście | 20 zł |
|Halogen przedni |allegro|Przeciwmgielny 55W (jeden z pary)|23zł|
|Przerywacz kierunków|Moja szuflada|własny projekt|10 zł|
|Stacyjka|Allegro|Od quada|15 zł|
|Licznik rowerowy|Carrefour| |12 zł|
|RAZEM|||??? zł |
======Problemy po przeszczepie i ich usuwanie=====
Sprzęgło okazało się być rozłączane "na 90%", więc każdorazowa zmiana biegu powoduje szarpnięcie łańcuchem. Tego oryginalny naciągacz łańcucha nie wytrzymywał i co 50 km trzeba było go przestawiać na właściwe miejsce. Całe szczęście zębatka tylna jest w rozmiarze 415 a łańcuch 420, więc nie następowało jego "wykolejenie". Lekkie wygięcie klamki sprzęgła powiększyło jej ruchomość i po regulacji linki problem zniknął.
Po jakimś czasie dołożyłem przedni halogen jako długie, bo piętnastowatowy oryginał może służyć co najwyżej do jazdy w dzień.
======Osiągnięcia, osiągi======
Ogar na przyczepce potrafi wozić meble:
{{moto:ogar339:meble.jpg?512}}
Na zlocie w Białce Tatrzańskiej (170 km od Katowic, suma przewyższeń w pierwszą stronę idzie w kilometry) dostał wyróżnienie za najmniejszą pojemność oraz DYPLOM W GŁOSOWANIU NA NAJLEPIEJ ZMODYFIKOWANY MOTOCYKL wraz z Modyfikatorem:
{{moto:ogar339:dyplom.jpg?640}}
W czasie testów (silnik 72cc, bo taki miałem zanim przybył w paczce 50cc) osiągnął zawrotnie nierozsądną i nieprzeznaczoną dla ludzi na takim sprzęcie prędkość 90 km/h (mierzone Hondą CB 500).
W czasie normalnej eksploatacji po zablokowaniu (oj, ile się z tą blokadą namęczyłem, żeby działała) osiąga przepisowe 45 (niecałe), normalnie 40 km/h i na tyle starczają hamulce. Średnia (wliczająca postoje, światła i góry) w sześciogodzinnej trasie wynosi 30 km/h - radośnie i z bananem na ustach - "ja mam czas a wy mnie desperaty wyprzedzajta jak wam śpieszno :-D"
Spalanie w normalnych warunkach 1,5l/100km, w górach lub z ładunkiem lekko poniżej 2l/100km, maksymalne osiągnięte 2,1l/100km
======Plany i perspektywy======
Po pierwsze, nabyć oryginalnego Ogara 200, niekoniecznie z prawem rejestracji, przełożyć doń wszystko co najlepsze z mojego i mieć "pieszczoszka muzealnego". Wtedy bez wielkich wyrzutów sumienia mógłbym naruszuć oryginalność opisywanego egzemplarza, który i tak ma przerobioną ramę, bo poprzedni właściciel w brutalny sposób pozbawił jej stopki centralnej wraz z mocowaniami
Przeróbka na "jak zabytek", tym razem z dbałością o szczegóły a nie o nienaruszenie oryginału. Np. mocowanie silnika wspawane w ramę a nie na blachach, rurkach i opaskach zębatych. Coś jakby w PRL produkowano ultralekki motocykl z czterosuwowym silnikiem i ludzką elektryką.
Pomysły (niektóre części już kupione)
# Przednie zawieszenie i koło z WSK, co przy 65 kg masy Ogarka da całkiem przyzwoity hamulec na przód, jak na dzisiejsze warunki drogowe
# przednia lampa z WSK, z wkładem/reflektorem H4 i żarówką H4 55/60W
# właściwe ułożenie i mocowania silnika "jakby stąd były"
# podnóżki kierowcy j.w., umiejscowione nieco niżej niż oryginał
# nowe malowanie (kolor zostanie) i naklejki Romet Ogar (bez numeru)
# nowe zespoły przełączników na kierownicy
# mocowania kierunkowskazów przymocowane do ramy na stałe a nie jak teraz przytroczone opaskami zaciskowymi
# wzmocnienie ramy pod bakiem
# silnik 72 lub 88 cm3
# tylne amortyzatory z WSK, Jawy lub MZ i lekkie podniesienie tyłu
# oponki w stylu Mitasów H03 lub nieco grubsza, "ćwierćterenowa" kostka
# wydech zrobiony oryginalnego z Jawki, jeden skrzywdzony mam na stanie.
# wzmocnienie tyłu ramy, większy i mocniejszy bagażnik
# najtrudniejsze - znaleźć kogoś, kto zrozumie, zatwierdzi i podpisze zmianę typu pojazdu, co da możliwość rejestracji na dużą blachę