Najbardziej wodoodporna tkanina będzie przeciekać na szwach, bo porobiliśmy w niej dziury szyjąc. Szwy można uszczelniać.
Na forach znalazłem garść porad porad typu smarowanie szwów butaprenem czy silikonem sanitarnym. Wszystkie równie brudzące co nieskuteczne, krótkotrwałe, w dodatku silikon sanitarny niemiłosiernie śmierdzi kwasem octowym. Gratulacje - właśnie do reszty zepsułeś sobie namiot. Zanim silikon do reszty wywietrzeje, już będzie wymagał poprawek. Wystarczyło przez chwilę zastanowić się nad tajemnicą „super taktycznych i wyczynowych klejów do sprzętu ałtdorowego” za jedyne 30-60 złotych za 5-8 ml. Poszukać przemysłowych albo nawet „zupełnie cywilnych” substancji, które będą miały te same właściwości. Trafiłem za pierwszym podejściem - dyspersja poliuretanu w acetonie. Dokładnie to samo sprzedaje Technicqll pod nazwą "Klej do miękkiego PVC". Różowy blister z basenem i kaczką kąpielową :) Cena w dużym markecie budowlanym - 7 złotych za 20 mililitrów, w innych nawet taniej. Ma dokładnie takie same właściwosći jak te kleje dla twardzieli i survivalowców. Napuszcza szwy, zostawia przezroczystą elastyczną powłokę, nie odpada, nie przecieka, bardzo mocno klei łaty. W przypadku awaryjnego klejenia na mokro lub wręcz pod wodą, jest odrbinę słabszy i zastyga w „mleczny” a nie przezroczysty materiał. Sklei również podłogę w namiocie, w komplecie łatki do basenów i piłek plażowych, dobre też do podłóg i plandek.
Na rynku występują jako taśmy do szwów i goreteksu. Rzecz trudna do położenia ze względu na temperaturę, w jakiej zachowuje się prawidłowo, ale efekt wart wysiłku. Są trzy rodzaje: - elastyczna dwuwarstwowa przezroczysta - trójwarstwowa biał - łatwiejsza w aplikacji ale sztywniejsza - kolorowa z siateczką (czarna, oliwkowa, biała) - idealna do łatania dziur, do szwów niewymagających super elastyczności.
Taśmę należy dokładnie, do pełnego roztopienia kleju prasować żelazkiem. Trudność polega na tym, że żelazko musi być ustawione na temperaturę, przy której kontakt ze stylonem powoduje już zesztywnienie a nawet stopiene tkaniny. To nie wszystko. Kontakt z żelazkiem przeżywa tylko sztywniejsza biała. Pozostałe topią się w niższej temperaturze niż ortalion. Maszyny do nakładania taśmy używają ciepłych wałków i gorącego powietrza pod odpowiednim ciśnieniem. Do domowej aplikacji odkryłem niezawodny (pod warunkiem zachowania tempa) sposób - prasować przez „papier woskowy” od naklejek, najlepiej przez arkusz A4. Pozostawić aż przestygnie nieco, żeby klej został na tkaninie a nie na papierze, po czym układać i prasować następny odcinek.
Mimo trudnej aplikacji, do ciuchów przeciwdeszczowych polecam taśmę przezroczystą. Najlepiej układa się z materiałem, nie usztywnia go.
Odcinki w cenie pół rolki - w sklepach turystycznych. Na metry w znośnej cenie: - Przejrzystą, białą (niewymagającą przekładki z papieru woskowego), czarną siateczkową i oliwkową ma user pik68 na Allegro. Jeśli w danym momencie nie ma wystawionej - pytać. - Kolorowe ma user FRIEDLANDER_PL.