Artykuł opisuje jak zrobić zgrabne (z wykorzystaniem SMD) i wodoodporne układy np. do motocykla, bez trawienia PCB (z wykorzystaniem płytek prototypowych o rasrze 0,1„ czyli 2,54mm) artykuł w trakcie tworzenia. Treść może być nieco chaotyczna, ale może akurat znajdziesz coś, co cię zainspiruje
Zaczynamy od zaplanowania i umieszczenia w płytce zwór między nogi scalaków, np. z obranego drutu „kenar”.
Oporniki i kondensatory lutujemy ciasno np. między nogi układu, dzięki czemu całość wychodzi naprawde zgrabna. Poniższe zdjęcie przedstawia mój oszczędny układ zasilający do styczników i elektrozaworów. Schemat zawiera układ scalony 14 nóżek, tranzystor, dwie diody i 8 elementów RC. Zmieścił się na płytce prototypowej 11×6 otworów, przy czym bez wysiłku zmieściłby się na płytce 11×5, a przy odrobinie kombinowania 10×4.
Całość umieszczamy w czymś, co nazywamy „termoobudową” (cyt. „termopokurcz + termoglut = termobuda”). Wsuwamy płytkę w kawałek rurki termokurczliwej, do środka wrzucamy rozdrobniony klej topliwy do pistoletów (np. resztki, które wyciekają z pistoletu), całość podgrzewamy opalarką i ściskamy, żeby klej uszczelnił wyjście. Taki sposób zabudowy jest właściwie nienaprawialny, ale do prostych układów, pozbawionych przełączników, niewymagających regulacji, a mających pracować w trudnych warunkach (motocykl) jest znakomity, kosztuje grosze i zawsze dopasujemy zgrabną obudowę.
UWAGA! Opalarki używamy ostrożnie, żeby nasz układ nie zamienił się w niemal jednorodną mieszaninę cyny i termogluta „z ekstra dużymi kawałkami RC”.