Podobno prasa to czwarta władza, czy jak to tam szło. Nieważne, teraz mam swoją i mogę dawać wycisk żelastwu. Jedno z podstawowych narzedzi, których „dorobiłem się” dość późno. Impuls pod tytułem „rzuć wszystko i zrób wreszcie tę prasę” dostałem kiedy koledze z forum przestawiło się koło łańcuchowe wałka rozrządu w motocyklu. Tego się nie da zrobić naparzając młotkiem ile sił, a ściągacz do łożysk padł w połowie operacji. Posprzątałem więc zabawki, wyciągnąłem zachomikowane profile i podnośnik słupowy. Po w sumie około 6 godzinach pracy powstało coś. Nareszcie iMadło odetchnie, bo brat z kolegam czasem wyprasowywali na nim poduszki wahaczy samochodowych.
Jak widać, heavy metal pełną gębą. Ceowniki 80 i inne delicje. Tutaj w trakcie powstawania, po pierwszych próbach:
Jak widać, nie zrobiłem typowej „półki przesuwnej” jako elementu mocującego narzędzie. Rozwiązanie z takim pośrednim tłoczyskiem zapewnia większą precyzję i nie ma tendencji do klinowania. Na złomie znalazłem toczoną rurę stalową fi30x6 o długości 380mm z pasującą na nią tuleją. Idealne tłoczysko, wewnątrz otwór fi 18 do mocowania narzędzi - kulek, ostrzy, trzpieni, tłoczników czy mniej lub bardziej zaokrąglonych krawędzi.
Wspomniany na początku wałek rozrządu, po wyprasowaniu z podstawy, która przekręciła się o 5 stopni, czyli o pół ząbka. Jakbyś ten rozrząd próbował ustawić - „tak źle a tak - niedobrze”, jak mawiał klasyk.
Ustawienie ułatwiał fakt, że krzywki w tym rozrządzie są symetryczne i posiadają płaskie powierzchnie. Przyczepiłem magnesami cztery liniały, które w tej jednej, jedynie słusznej perspektywie są widziane jako dwa. A tam gdzie się schodzą, akurat ma być ząb. Pomiar „zdrowego” wałka wyglądał tak samo:
I filmik z imprezy: https://www.youtube.com/watch?v=Jp8dA700kzM
Zamiast prostokątnej góry, mogłem punkt zaparcia podnośnika zrobić w formie trójkąta lub trapezu, ale rama prazy po zdemontowaniu zabawek służy też jako „baza ustawcza” do spawania większych konstrukcji. Parę kilo w tę czy w tamtą mnie nie zbawi, a znacznie zwiększa uzyteczność. Z tego też powodu pobawiłem się dokładnie w ukosowanie i plaskie spoiny. Fotki spoin umieściłem na prośbę kolegi. Ukosowanie V lub 1/2V, pozycja PA, elektroda 6013 3,2mm, około 125 amperów, dwa przebiegi. I niech mi ktoś powie, że „elektrodą to kocie rzygi wychodzą” :P
W ramach remontu UAZa musiałem wyprasować z mostu podporę zwrotnicy. Była spasowana na taki ujemny wcisk (wspomagany rdzą), że tłoczysko pośrednie się wygięło. Uspawałem więc nowe, z półką niepodatną na skręcenie. W środku tłoczyska zamontowałem gwint służący do montażu końcówek. Foto przed i po zmianie: