=====Kieszeni nigdy dość===== stwierdziła moja matula, kupiwszy sobie ładny, acz niezbyt pojemny plecak Quechua Arpenaz 10. Mieścił się strój na basen, kanapki, ale już na napoje nie było miejsca. I po bilet trzeba głęboko sięgać. Niewiele myśląc, z resztek szarej kordury po tatowej torbie uszyłem dwie kieszenie boczne - na termosik i butelkę - oraz kieszeń na bilet. Ta ostatnia ma pięciokrotnie zwinięty brzeg, z którego zrobiła się fajna kedra. Bilet nie wyleci. Kieszenie na napoje mają wszyte gumki, nieco zwężające wlot i utrudniające wysunięcie pojemnika. {{http://www.grzegorski.net/obrazki/szycie/mamaplecak/1.jpg?480}}\\ {{http://www.grzegorski.net/obrazki/szycie/mamaplecak/2.jpg?480}}\\ Jak już się bawimy, to co się będziemy rozdrabniać. Kieszeń wewnętrzna:\\ {{http://www.grzegorski.net/obrazki/szycie/mamaplecak/3.jpg?480}}\\ Oraz troczki do swetra/polara:\\ {{http://www.grzegorski.net/obrazki/szycie/mamaplecak/4.jpg?480}}\\