Wózek boczny do Rometa 125, wersja 2
Skonstruowałem sobie kiedyś towarowy wózek boczny do mojego Rometa K125. Fajnie się jeździło, ale turystycznie w dwie osoby na kanapie a bagaże w koszu - to się nie godzi. A poza tym ileż można jeździć tym samym pojazdem bez jakiejś radykalnej zmiany? W moim przypadku niedługo. Do dłubaniny nie trzeba mnie długo namawiać. No dobra, w ogóle nie trzeba. W maju 2013 zrobiłem nowy, pasażerski wózek boczny, z laminatową „wanną” od czechosłowackiego wozu Velorex 652. Foto ze zlotu Rometa:
Budowa
Rama motocykla została wzmocniona jeszcze dla poprzedniego wózka. Tutaj szczegóły wzmacniania w jego pierwszej, testowej wersji. Od tej pory przeszła kilka modyfikacji, najważniejszą był nowy tył ramy podczas przebudowy Rometa będącego ciągnikiem.
Rama
Tym razem opis nie będzie szeroki, ponieważ wiele nie eksperymentowałem przy tym wózku. Wykonałem po prostu rzetelny wóz, jaki powinien być zamocowany do takiego motocykla.
Rama jest kopią białoruskiego wózka Sputnik, jednak odchudzoną i dostosowaną do wanny od Veloreksa oraz do błotnika-stolika. Odchudziłem ramę, ponieważ miała jeździć z motocyklem klasy 125 po asfalcie, a nie 500-ką czy jeszcze cięższym sprzętem w terenie, do czego oryginalny Sputnik się nadaje bez wzmacniania. Moja rama zbudowana jest z rur 32×3,25mm, takich jak wózki do Junaka czy Pannoni.
Tutaj gotowa rama tuż przed oddaniem do malowania proszkowego.
I szczegół przedniego dolnego mocowania. Zwróć uwagę na końcówkę mocowania, pozwalającą na regulację kąta:
Zawieszenie, koło, hamulec
Koło 18„ z hamulcem bębnowym i wąską felgą pochodzi z motoroweru Kingway, który w zamian dostał 16”. Tulejki zawieszenia i sposób mocowania - wprost z Suzuki GN125. Amortyzator-resor z Rometa RM125.
Szczegół - kotwiczenie hamulca:
Szczegóły zawieszenia, resorowanie, kalamitka smarująca oś wahacza, rama przed montażem schodka dla pasażera:
Wanna
Wanna została zamocowana na 4 takich zestawach:
Mocowanie na rurze, między rurą a wanną przekładka gumowa z poprzedniego zdjęcia:
Elektryka
Po prostu jest. Najprostsza z możliwych, tylko dobrze wykonana. Takie rozwiązanie zawsze się najlepiej sprawdza. Prawe kierunkowskazy motocyka z początku zostawiłem (bez żarówek), potem usunąłem. I tak nie jeździ solo. Podpiąłem się pod elektrykę zasilającą „ogon” motocykla i wyprowadziłem stamtąd masę, stop, pozycję i prawy kierunek. Na kablu między moto a wózkiem jest złącze, przydatne podczas odpinania wózka.
Gotowy wóz - zdjecia, filmy
W 100% gotowy to on nigdy nie będzie, zawsze jest jakiś pomysł na przeróbkę, a na kosmetykę czasu brak. Taki „syndrom bosego szewca”
Dołożyłem szybę z poliwęglanu. Plexi jest krucha i niebezpieczna. Fotel pochodzi z krzesła biurowego. Całkiem fajna konstrukcja - gięta sklejka, gąbka, sztuczna skóra, rozmiar jakby wyprodukowany pod Veloreksa.
Zdjęcia
Foty z VIzlotu Rometa w Studziennie w 2013
Podczas VII zlotu Rometa w Golczewie 2014
(Już po przebudowie ciągnika):
Filmy
Romet z wozem na YT: * https://www.youtube.com/watch?v=dTEHTbxarao od 3:14, potem od 4:39 bez „blacharki” (slajdy ze zlotu Rometa 2013) * https://www.youtube.com/watch?v=vMmMFA88jzI od 9:55 10:56 i 4:10 widać, jak to jeździ (film ze zlotu Rometa w 2014)